Andrzej Zaucha w lustrze Czasoprzestrzeni czyli zabawa w alternatywną historię

Co by było, gdyby najbardziej niepotrzebna śmierć polskiego jazzu się nie stała? Gdyby Andrzej Zaucha przeżył postrzał, wybudził się ze śpiączki po 17 dniach, poszedł na wybory, stał się Głosem Narodu? Gdyby za tym stało Coś lub Ktoś więcej...? Niesamowita historical fiction, podlana jazzowo soulowym sosem, autorstwa Zuzanny Bućko i Szymona Bogacza w reżyserii Adama Biernackiego na scenie kieleckiego „Żeromskiego” Uprzedzam solennie: ten tekst, (będący z założenia zapowiedzią najnowszego „scenicznego dziecka” Szymona Bogacza , mojego ulubionego specjalisty od dramatycznego „historical fiction*) zasadniczo traktował będzie o materii (czyli o sztuce), nie o wyniku (czyli spektaklu - ten dopiero przede mną). „ Zupa rybna w Odessie”, „Karskiego historia nieprawdziwa”, „Klara Zach. Rekonstrukcja”, „(Nie)ludzkie dzienniki”, „Zaucha, Welcome to the .prl” * . Nieważne, czy Szymon Bogacz osadza swoich bohaterów w normalnych realiach czasowych, czy nieco (cza...