Cudownie melancholijna podróż przez czasy, miejsca, sceny, epoki, obyczaje...
„ Podróż do kresu pamięci ” Krzysztofa Orzechowskiego, wydana nakładem wydawnictwa Bosz . Ważna, mądra wspaniała koda życiowa, spisana przez ucznia wielkich Mistrzów Sceny, wnikliwego reżysera, wytrawnego obserwatora świata, życia, ludzi . W opowieści Anny Rzepa-Wertmann: krytyka, który dzięki scenie powrócił do pasji macierzystej: książek. Otwierając kopertę wykrzyknęłam: „To nie jest książka, toż to dzieło sztuki!”. Zaiste, miałam ku temu widome powody. Dopracowana szata graficzna, wycyzelowane w punkt liternictwo i układ strony, jasny rozświetlony kerning.. Czytelnik staje się mimowolnie widzem, bowiem w zasadzie są to … dwie książki (Biała słów i Czarna obrazów) w jednej! Czerwona jedwabna tasiemka: drobiazg bez znaczenia, dzięki któremu pozornie banalne odnalezienie ostatnio czytanego fragmentu zajmuje chwileńkę (jakżeż urzekająca jest troska o przyszłego czytelnika...!). Zapomniałabym o przejrzystym indeksie oraz „prezencie” od autora: dokładnym, skrupulatnie chron