Posty

Wyświetlanie postów z lutego 28, 2016

Gdzie ci mężczyźni, co się z nimi stało...?!

Obraz
Zimowe Katowice, zabytkowa stacyjka, niezwykły teatr. O grudniowej premierze Teatru Żelaznego, niewieścieniu mężczyzn, syndromie Piotrusia Pana oraz zaniku wielopokoleniowości piórem Anny Rzepa Wertmann. „ Co się odwlecze, to nie uciecze...” Nieśmiertelny Elliot Blues zwykł był kolejne życiowe plany i tarapaty puentować: „God works in mysterious ways...” . Ja zwykle mawiam: „Chcesz rozbawić Stwórcę? Zacznij planować!”. Jak ulał oba te powiedzenia pasują do mojego porania się z najnowszą premierą katowickiego Teatru Żelaznego. 12 grudnia ubiegłego roku, miast siedzieć na widowni w Piotrowicach, wykańczały mnie zatoki. Wykurowałam, wyzdrowiałam; siłą woli, kalendarza i rozpędu oglądanie „Rzeźni kropka com” (najnowszego „dziecka teatralnego” gliwickiej grupy Up Scena, które wyreżyserował Grzegorz Kempinsky) zostało odłożone na 21 lutego 2016 r. Spuentowałam: „Zobaczę lepszy, rozegrany spektakl...” . Tak na marginesie: żebyście nie wiem jak kochali teatr i chcieli nieogarnienie